Kolejni zawodnicy na tapecie. Dla Damiana Pobłockiego i JBG Gdynia to już 15 sezon w Nadmorskiej Lidze 6. W tym roku kadra wydaje się mocniejsza i ekipa żółto-czarnych chce powalczyć o awans do I Ligi. Zapraszamy do lektury wywiadu z kapitanem Studio Prime JBG Gdynia.
Jesteś w stanie policzyć, który to już wasz sezon w NL6?
- Oczywiście. Jest to nasz 15-ty sezon - jubileuszowy. Zaczęliśmy grać w trzecim sezonie od założenia jeszcze wtedy Gdyńskiej Ligi Szóstek. Chcemy, aby ten był wyjątkowy. Zaczynamy go pod skrzydłami nowego sponsora: Studio Prime, z nowymi strojami, ulepszonym składem i mamy nadzieję, że przyniesie to dobre czasy dla drużyny.
Wydaje się po Waszej kadrze, że w tym sezonie mierzycie wysoko. Chcecie włączyć się w walkę o I Ligę?
- Jesienią 2016 biliśmy się o awans i niewiele zabrakło, a osiągnęlibyśmy zamierzony cel. Zaraz po tym wiosną wypadliśmy niespodziewanie dużo poniżej oczekiwań. Za każdym razem chcemy dobrze grać i włączać się w walkę o najwyższe cele. Sądzę, że tym razem może nam się udać walka o podium, ale wszystko zweryfikują pierwsze mecze.
Co było Waszym największym zmartwieniem jesienią? Co chcielibyście aby lepiej funkcjonowało w waszym zespole i w samej lidze?
- Największe zmartwienie to na pewno braki kadrowe. Musieliśmy się ratować dodatkowymi transferami. W kilku meczach zdecydowanie brakowało wykończenia i po mimo zdecydowanej przewagi nie potrafiliśmy tego przenieść na końcowy wynik. Mam nadzieję, że w zbliżającym się sezonie zdobędziemy 3 punkty we wszystkich meczach, w których będziemy zdecydowanie lepsi od rywala i udowodnimy wreszcie swoją wartość.
Trenowaliście bardzo regularnie latem. Udało się przetestować kilku zawodników?
- Straciliśmy zeszły sezon głównie dlatego, że przespaliśmy zimę i obudziliśmy się dopiero w połowie sezonu. Tym razem chcieliśmy być w ciągłym gazie i sprawdzić tak jak mówisz nowych zawodników. Rozgrywaliśmy wewnętrzne gierki jak i sparingi i jestem bardzo zadowolony z efektów pracy, a jedyne co mogę zdradzić to to, że skład będzie w tym sezonie na pewno mocniejszy.
Który z nowych zespołów w II Lidze może być największą niespodzianką na plus jesienią?
- Na pewno każdy ze spadkowiczów z 1 ligi jest mocny. Pamiętajmy, że Bracia awansowali z 2 ligi bez żadnej porażki, a teraz nagle ponownie będą występować w naszej lidze co jest sporym zaskoczeniem. Z ekip, które grały w zeszłym sezonie z nami na pewno trzeba uważać na Bastion i Tawernę , to zespoły, z którymi graliśmy już wielokrotnie i wiemy jak ciężkie są to mecze. Jeżeli chodzi o nowe zespoły to śledząc wyniki z zeszłego sezonu możemy się spodziewać, że każda z drużyn będzie biła się o najwyższe lokaty, ale jeżeli miałbym wskazać przewidywanie na plus jesieni to celowałbym w NAS :D
Dziękuję za rozmowę.