Po emocjonującym turnieju finałowym - FC Chylonia zdobywa trofeum Pucharu NL6. Drugie miejsca zgarnia KM PSP, co jest nie małą niespodzianką. Brąz wędruje do zawodników Classic'a, którzy z pewnością odczuwali jeszcze trudy Mistrzostw Polski, na których przecież kilka dni temu zostali wicemistrzem!
W meczach ligowych - Promil niemal nie uratował się przed spadkiem wygrywając z Bastionem, lecz godzinę później swój mecz wygrało Orange Team i to oni jeszcze zawalczą o pozostanie w II lidze. W spotkaniu Rukoli z My na Sianie padł remis - który drużynie Łukasza Kowalskiego dał na koniec sezonu 5 miejsce w tabeli, które niestety jest pierwszym niepremiowanym prawem gry w barażach. Zremisowały również Jastrzębie, które tym wynikiem przekreśliły swoje szansę na awans, ponieważ gdyby wygrali - w poniedziałek zagrali by w bezpośrednim pojedynku z zajmującą ostatnie miejsce barażową SKM'ką.
TURNIEJ FINAŁOWY PUCHARU NL6
FC Chylonia - KM PSP Gdynia 3:3 (2:3)
Chylonia: Karol Idzi, Krzysztof Idzi-2
KM PSP: Nowak, Lemańczyk-2
Classic Gdynia - KM PSP Gdynia 0:2 (0:0)
Classic:
KM PSP: Szutenberg, Nowak
Classic Gdynia - FC Chylonia 2:5 (2:3)
Classic: Więcek, Draber
FC Chylonia: Serafin, Karol Idzi, Krzysztof Idzi-3
Miejsce | pkt. | bilans |
1. FC Chylonia | 4 | 8:5 |
2. KM PSP Gdynia | 4 | 5:3 |
3. Classic | 0 | 2:7 |
W pierwszym meczu Chylonia podejmowała ,,Strażaków''. Ci drudzy byli mocno zmotywowani szansą zdobycia pucharu, robiąc to jako I-ligowa drużyna. Pewnie ten fakt sprawił, że ,,niebiesko żółci'' szybko objęli aż 3-bramkowe prowadzenie. Ekipie braci Idzi udało się jednak strzelić 2 gole tuż przed przerwą, dzięki czemu mogliśmy jeszcze liczyć na emocje w tym meczu. Chyloni udało się w końcu wyrównać co było trafieniem zamykającym wynik spotkania.
Następnie KM PSP podejmowało świeżo upieczonego wicemistrza Polski. Nic sobie jednak z tego nie zrobili i grali jak równy z równym aż do końca pierwszej połowy, która zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron ''niebiesko-żółci'' szybko objęli prowadzenie i sensacja zaczęła wisieć w powietrzu. Classic napierał, lecz to PSP strzeliło drugiego gola i było już bardzo blisko końcowego triumfu, a drużyna Jarka Gołdyna straciła szanse na zdobycie pucharu.
W ostatnim pojedynku, Chylonia musiała wygrać co najmniej 2 bramkami, ale to mistrz NL6 jako pierwszy objął prowadzenie. Chylonia co prawda wyrównała, jednak szybko znaleźliśmy się znów w jej polu karnym, w którym to Classic dostał karnego, którego wykorzystał. Krzysztof Idzi znowu jednak dał show i wyprowadził drużynę na prowadzenie 3:2 do przerwy. Po jej zakończeniu ,,seledynowi'' spuścili z tonu, co skrzętnie wykorzystał przeciwnik, który strzelać jeszcze 2 gole - wygrał 5:2 i ostatecznie zgarnia trofeum!
II liga
Bastion - Promil Gdynia 3:5 (2:3)
Bastion: Przemek Leszczyński, Arkadiusz Malinowski-2
Promil: Robert Liberadzki, Artur Purcel-4
Zawodnik meczu: Artur Purcel (Promil)
Po wycofaniu się z rozgrywek Gałganów, ostatni w tabeli Promil, dostał nieoczekiwaną szansę na uratowanie się przed bezpośrednim spadkiem. Wykorzystując to że Bastion nie gra już o żadne cele, grali z nimi jak równy z równym, strzelając do połowy nawet o jednego gola więcej. Po zmianie stron utrzymywał się wynik premiujący Promila, a dodatkowo zawodnicy ,,żółto-czarnych'' nie wykazywali takiej werwy jak przy każdym meczu, co może było związane z tym razem mniejszą frekwencją na trybunach. Ostatecznie Promil wygrywa 5:3 i czeka na rozstrzygnięcie w meczu Orange Team - Trefl, po którym poznamy pierwszego spadkowicza II ligi.
II liga
Trefl - Orange Team Gdynia 5:8 (3:4)
Trefl: Kacper Stephen, Tomasz Czapliński-4
Orange: Piotr Kaczmarek, Emil Kwieciński, Mateusz Łydka, Mateusz Ciechanowski-2, Marcin Saworski-2
Zawodnik meczu: Tomasz Czapliński (Trefl)
Fraza że Trefl gra w kratkę - w tym tygodniu potwierdziła się jak nigdy! Jeszcze wczoraj odnieśli zwycięstwo nad Młodym JR, a dziś nie potrafili przejąć inicjatywy nad przedostatnią drużyną ligi. Ba, Orange miało cały mecz wszystko pod kontrolą i to nawet w momencie gdy momentami wygrywali tylko 1 trafieniem. Dodatkowo mieli nóż na gardle, ponieważ przed nimi mecz rozgrywał Promil i go wygrał. Orange więc pokazało że w ostatnich tygodniach są zupełnie inną drużyną i dzięki zwolnieniu się w ostatniej chwili jednego miejsca barażowego, zamiast być już pewnymi degradacji, teraz zagrają w barażu o utrzymanie z szóstym zespołem III ligi.
III liga
Jastrzębie Gdynia - HG Solutions 5:5 (3:3)
Jastrzębie: Waldek Kownacki, Łukasz Juszczyk, Adrian Dworakowski-3
HG: Maciej Łuczkiewicz, Adrian Majchrzak-2, Maciej Łuczywek-2
Zawodnik meczu: Adrian Dworakowski (Jastrzębie)
Jastrzębie musiały dzisiaj wygrać, by w bezpośrednim - ostatnim meczu w sezonie - móc wyprzedzić SKM i zająć miejsce barażowe. HG jednak mimo grania bez zmian, podchodząc do spotkania ,,na luzie'' nie odpuszczali ,,czarnym koszulom''. Co Jastrzębie strzelały, Solutions odrabiało i tak doszliśmy do impasu po pierwszych 25 minutach. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, a Jastrzębie z minuty na minutę grali mniej dokładnie i widać było że mają z tyłu głowy przymus wygrania spotkania. Ostatecznie mecz skończył się tak samo na koniec jak w połowie, czyli rezultatem remisowym, który niestety przekreśla szansę Jastrzębi na grę w barażach na przyszły sezon.
I liga
My Na Sianie - Rukola 6:6 (3:3)
MNS: ?
Rukola: Wojtek Kwiatek, Adam Grala-2, Łukasz Kowalski-3
Zawodnik meczu: Łukasz Kowalski (Rukola)
Mimo że grała ze sobą 6 i 7 drużyna kończącego się sezonu, to był to już mecz praktycznie o nic, chociaż MNS ma jeszcze szansę wyprzedzić dzisiejszych przeciwników. Od początku spotkania było widać że nikt nie chce odpuszczać, a jedni i drudzy potraktowali mecz dosyć poważnie. Mecz od pierwszego podania był bardzo zacięty i co strzelili jedni, drudzy nie pozostawali im na długo dłużni. Do przerwy mieliśmy 3:3 co oznaczało jeszcze wiele emocji. W drugiej połowie padło dokładnie tyle samo bramek co w pierwszej i również obie ekipy mogły sobie dopisać po 3 bramki. W Rukoli było widać obecność Łukasza Kowalskiego, który w ostatnich tygodniach rzadziej pojawiał się w swojej drużynie, lecz dziś strzelił 3 bramki które dały drużynie remis w ostatnim meczu sezonu oraz przesunięcie się o jedną pozycję w ligowej tabeli.
|
|
dzisiaj: 639, wczoraj: 954
ogółem: 4 940 329
statystyki szczegółowe