Nadmorska Liga 6 - strona nieoficjalna

III liga
Dmuchane.pl - Rebels AIC 7:3 (3:1)
Dmuchane.pl: Marek Krześniak-3, Dawid Hańczuk-2, Kamil Garbacik, Adam Drzewiecki
Rebels AIC: Andrii Brichenko, Grzegorz Żyrek, Jakub Szymkowiak
Zawodnik meczu: Kamil Garbacik (dmuchane.pl)

Drużyna prowadzona przez Macieja Plata nie zwalnia tempa i po raz kolejny zdobywa 3 punkty. W pierwszych minutach mecz toczył się na wyrównanym poziomie, a dzięki dobrej postawie obu bramkarzy nie łatwo było o zdobycie bramki. Dmuchane.pl znalazło jednak sposób na rywali i jeszcze w pierwszej części zaczęli punktować. Po zmianie stron zmieniła się również pogoda, która sprzyjała ekipie Macieja Plata. Padający deszcz sprawił że piłka chodziła jak po sznurku ,a strzały oddawane na bramkę rywala wpadały częściej niż w pierwszej połowie. Dzięki tej wygranej Dmuchane.pl zgłaszają się do walki o awans.

II liga
JNT - Sporting Orłowo 3:10 (0:3)
JNT: Patryk Suworow-3
Sporting: Mariusz Bieszke-3, Radosław Gzela-2, Łukasz Braksal, Kamil Zabrocki, Michał Brylowski, Mateusz Tyl, Samobój
Zawodnik meczu: Mariusz Bieszke (Sporting)

Sporting Orłowo w bardzo dobrym stylu zakończył dziś zwycięską serię JNT. Od pierwszego gwizdka widać było że obie drużyny znajdują się wysoko w tabeli i za wszelką cenę będą chciały zdobyć kolejne 3 punkty. Na nieszczęście zawodników JNT kolejny raz w dobrej dyspozycji był Mariusz Bieszke ,który bardzo szybko rozpoczął strzelanie w tym meczu. Pomimo rangi spotkania zdecydowaną przewagę do przerwy miał zespół z Orłowa i to oni po 25 minutach schodzili zwycięsko. Po zmianie stron Krzysztof Rzymek razem ze swoją ekipą próbowali dorównać fenomenalnie grającym przeciwnikom, jednak 3 bramki w takim spotkaniu to zdecydowanie za mało. Na uwagę zasługuje kolejny dobry mecz Mariusza Bieszke ,jak widać ten zawodnik nie zwalnia tempa jeśli chodzi o strzelanie bramek.

Ekstraklasa
Salos Rumia - FC Chylonia 5:4 (1:1)
Salos: Marcel Brodnicki-3, Oskar Bohm-2
FC Chylonia: Krzysztof Idzi-4
Zawodnik meczu: Marcel Brodnicki (Salos)

Mimo, iż Krzysztof Idzi ponownie robił co mógł, aby doprowadzić Chylonię do zwycięstwa to jednak jego wysiłki podobnie jak i pozostałych zawodników nie przyniosły oczekiwanego skutku. Wszystko przez bardzo dobrą postawę młodych zawodników z Salosu. Beniaminek nie tylko zespołowo prezentował dobry futbol, ale posiadał w swoim składzie indywidualności, które przesądziły o wyniku meczu. 
Jedną z takich postaci był Oskar Bohm, który z ekipą Salosu występuje na naszych boiskach od początku, a ostatnio zadebiutował w pierwszym zespole Arki Gdynia w meczu Pucharu Polski! Dla naszej ligi to spore wyróżnienie, gdy zawodnicy biegający po boiskach Checzy, oczywiście trenując w sowich klubach później debiutują w seniorskiej piłce już na wysokim poziomie. Oby takich przykładów było jak najwięcej! Oskar zdobył dwie bramki we wtorkowym meczu, ale trzeba też zaznaczyć, że trzy razy na listę strzelców wpisał się Marcel Brodnicki i to on został wybrany zawodnikiem meczu.  

II liga
Bastion - Bękarty 5:7 (3:1)
Bastion: Mateusz Lewandowski-2, Przemysław Leszczyński-2, Krzysztof Leszczyński
Bękarty: Maciek Wałdowski-3, Mateusz Rompski, Michał Sobala, Sebastian Filipkowski, Dawid Smarzyński
Żółte kartki: Michał Sobala (Bękarty), Mateusz Lewandowski (Bastion)
Zawodnik meczu: Maciek Wałdowski (Bękarty)

Z piekła do nieba tak w skrócie można opisać mecz w wykonaniu Bękartów. Od początku spotkania "bordowi" mieli problem z ofensywnymi zapędami Bastionu przez co bardzo szybko stracili trzy bramki. Tak słabego początku meczu Bękarci nie mieli już dawno, ale jeszcze przed zmianą stron zdążyli złapać kontakt strzelając ważnego gola ,który dawała nadzieje na lepszą drugą połowę. Kilka mocnych słów w przerwie i ekipa Maćka Nowaka zabrała się do odrabiania strat. Dobra forma strzelecka Maćka Wałdowskiego który ustrzelił hat-tricka znacznie przyczyniła się do odwrócenia losów spotkania. W końcówce zawodnicy Bastionu próbowali wyrwać jeszcze choćby punkt z teoretycznie wygranego meczu, ale Bękarci nie zamierzali oddawać wywalczonego zwycięstwa. 

Ekstraklasa
FC Babilon United - KP Grabówek 5:5 (2:2)
FC Babilon: Jakub Krefft-4, Patryk Fetta
KP Grabówek: Łukasz Krzemiński, Paweł Reda, Piotr Kołeczek, Krzysztof Klukowski, Tomasz Adamski
Zawodnik meczu: Jakub Krefft (Babilon)

Wyrównane spotkanie, które było niezwykle ważne dla obu ekip. Tym bardziej nie dziwi fak, że prowadzenie zmieniało się bardzo często. Najpierw to Grabówek wyszedł na prowadzenie po golu Pawła Redy. Z tego prowadzenie nie cieszyli się zawodnicy KP jednak zbyt długo, bo Babilon naciskał i najpierw po rzucie rożnym, a następnie po dość przypadkowym strzale zdołał objąć prowadzenie. 
Do przerwy jednak mięliśmy remis 2:2, bo do siatki Babilonu trafił Piotr Kołeczek. Nie zrażony takim obrotem sprawy Babilon po zmianie stron szybko objął dwubramkowe prowadzenie i wydawało się, że jest bliżej zwycięstwa. Świetnie radził sobie Jakub Krefft, który w pojedynkę ogrywał obrońców Grabówka. Na szczęście dla doświadczonej ekipy dwie składne akcje dały remis 4:4. Wspominany Krefft nie zamierzał jednak poprzestawać na wcześniej zdobytych trzech bramkach i ponownie wyprowadził Babilon na prowadzenie. 
Zawodnicy Grabówka nie zamierzali się jednak poddawać i po rzucie rożnym doprowadzili do remisu. Ten wynik jednak żadnej z ekip nie może zadowalać, bo 4 zdobyte punkty pozwalają wyłącznie na wyprzedzanie w ligowej tabeli tylko Jogi Bonito. 

II liga
Ejsmond Club - PROMOTION 360* 20:1 (9:1)
Ejsmond: Fabian Niciński-5, Patryk Melzer-5, Adam Bednarczyk-3, Igor Dawidowski, Aleksander Bochetyn, Sebastian Necel, samobój-2
PROMOTION 360*: Tomasz Ferenc
Zawodnik meczu: Fabian Niciński (Ejsmond Club)

Jak do tej pory tylko Prawie Jak Piłkarze zdołali urwać punkty ekipie Ejsmond Club. Taką próbę podjęli również zawodnicy PROMOTION 360* ,jednak bardzo szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Już w pierwszej połowie młodzi chłopacy dali pokaz swoich umiejętności i strzelając aż 9 bramek sprawili że wynik stał się niemal nie do odrobienia. Po zmianie stron festiwal strzelecki nadal trwał ,a największe show skradł Fabian Niciński razem z Patrykiem Melzerem pakując rywalom po 5 bramek. PROMOTION 360* mimo całkowitej deklasacji ze strony rywala jeszcze w pierwszej części zdobyli bramkę honorową.

Ekstraklasa
DT City - Rol Ryż 6:4 (3:1)
DT City: Paweł Rasmus-2, Arkadiusz Proena-2, Aleksander Litwin, Marcin Dampc
Rol Ryż: Kacper Kiełb-2, Patryk Kiełb, Kajetan taube
Zawodnik meczu: Arkadiusz Proena (DT City)

Mecz na szczycie od początku zapowiadał się na niezwykle interesujące widowisko. Obie ekipy przystąpiły do pojedynku praktycznie w swoich najmocniejszych składach. Rol Ryż szybko objął prowadzenie, ale po golu w pierwszej minucie nic już więcej nie udało się osiągnąć tej drużynie w pierwszych 25 minutach. Natomiast DT City z minuty na minutę grało co raz lepiej, co przyniosło trzy gole jeszcze przed przerwą. Tradycyjnie grę odpowiednio kreował Paweł Rasmus, ale na słowa uznania zasługiwała defensywa z Marcinem Dampcem i Arkadiuszem Proeną. 
Po zmianie stron Rol Ryż ruszył do ataku i miał swoje 15 minut! W tym czasie zdołał doprowadzić do stanu 4:4 i mecz praktycznie zaczął się od początku! 
Jednak więcej sił na końcówkę spotkania zachowało DT City. Podopieczni Ireneusza Ciecierskiego zdołali przeprowadzić jeszcze kilka akcji z czego dwie zakończyły się skutecznymi strzałami na bramkę Rol Ryż i ostatecznym zwycięstwem 6:4! 

• Komentarzy [0]
• czytano: [273]
• DO