Nadmorska Liga 6 - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Aktualności

Limonka powróciła z dalekiej podróży! Classic i Dziki West...

  • autor: Maciek, 2018-10-04 23:35
Limonka powróciła z dalekiej podróży! Classic i Dziki West bliżej ,,czwórki''!

Jak się powraca ze stanu 0:3, pokazała dzisiaj Limonka! Po fascynującym meczu pokonała ostatecznie lidera II ligi - 4:3. Classic i Dziki West po wyrównanych pierwszych połowach, wygrywają swoje mecze po lepszych drugich 25 minutach. W końcu zwyciężył Stumet, który wysoko pokonał Orange Team. Szans rywalom nie dało również JBG, które strzelając osiem bramek straciło tylko jedną. W nieco bardziej dramatycznych okoliczność, SKM zwyciężyło z PJP. Gorycz porażki zaznało VGL Group, które musiało uznać wyższość Awarii.

II liga
VGL Group - Awaria 4:8 (1:5)

VGL: Jakub Kutkiewicz, Mateusz Szerechan-3
Awaria: Zbigniew Sadowski, Sebastian Jettka, Bartek Żabiński, Patryk Okrój, Artur Glanowski, Przemek Śliwiński
Zawodnik meczu: Przemek Śliwiński (Awaria)

Zraniona dwiema porażkami z rzędu Awaria, chciała w końcu powrócić na zwycięskie tory. Chęć tą widać było od pierwszego gwizdka, a czarno-biali szli niemal jak po swoje. Drużyna Mateusza Szrerechana była w pierwszej połowie bezbronna i zasłużenie przegrywała aż 1:5. Po zmianie stron oglądaliśmy już bardziej wyrównane zawody i VGL potrafiło ,,oddać'' rywalowi za każdą straconą bramkę. Niestety dla nich, strata z pierwszej części spotkania była za duża i to Awaria cieszyła się dziś z 3 punktów!


II liga
Orange Team Gdynia - WS Stumet 1:10 (0:1)

Orange: Radosław Smulski
Stumet: Maciej Orlikowski, Arkadiusz Rycerz, Wojciech Krakowski, Tomasz Zysko, M.Jaworski-3, Krystian Zysko-3
Zawodnik meczu: Krystian Zysko (Stumet)

Zawodnicy Stumetu podkreślali przed spotkaniem że to właśnie dzisiaj musi przyjść ich pierwszej w tym sezonie zwycięstwo! Spisujące się od pierwszej kolejki Orange Team nie miało zamiaru jednak im tego ułatwiać, dzięki czemu w pierwszej połowie ujrzeliśmy prawdziwą piłkarską partię szachów, wygraną przez WS 1:0. Po zmianie stron oglądaliśmy już jednak inne zawody, a prawdziwy show zafundowała sobie ekipa Krystiana Zysko! Dosłownie rozstrzelała ona przeciwnika, wyraźnie akcentując, że ich przedmeczowe słowa o pierwszej wygranej nie były rzucane na wiatr.


II liga
Prawie Jak Piłkarze - SKM Gdynia 5:6 (4:2)

PJP: Michał Kutyłowski, Piotr Żybko-4
SKM: Łukasz Rankiewicz, Marcin Apostel-2, Grzegorz Marzejon-3
Zawodnik meczu: Grzegorz Marzejon (SKM)

Spisujący się powyżej oczekiwań Prawie Jak Piłkarze, trzeci mecz z rzędu mierzyli się z ekipą będącą w ,,topie'' tabeli. I tak jak w poprzednich dwóch spotkaniach nie przeraził ich poziom rywala. Mało tego, prezentowali się oni minimalnie lepiej od SKM-ki co przerodziło się w dwubramkowe prowadzenie przed przerwą. Po niej do głosu doszli ,,kolejarze'', którzy zaczęli mozolnie odrabiać stratę z pierwszej połowy. Gdy w końcu to robili, znowu na jedno trafienie uciekali PJP. Końcówka należała już jednak do SKM Gdynia! Najpiew udało im się kolejny raz wyrównać, a następnie, dosłownie w ostatniej akcji meczu, strzelili bramkę zapewniającą im zwycięstwo i utrzymanie 4 miejsca w ligowej tabeli!


II liga
Śledzie - SPS Limonka 3:4 (1:0)

Śledzie: Piotr Zabłotny, Kamil Malinowski, Bartłomiej Decyk
Limonka: Piotr Karpiński, Przemek Ukleja, Bartosz Grzeszczak-2
Czerwone kartki: Kamil Lewandowski, Michał Kajak (obaj Śledzie)
Zawodnik meczu: Bartosz Grzeszczak (Limonka)

Lider tabeli - Śledzie - podejmował drużynę Limonki, która już nie raz udowodniła że walczyć może z każdym. Drużyna Bartosza Grzeszczaka nie przestraszyła się pozycji zajmowanej przez rywali i od pierwszych minut, prowadziła z nimi otwartą i wyrównaną grę. Śledziom udało się raz trafić przed przerwą, dzięki czemu uzyskali minimalną przewagę. Tuż na początku drugiej połowy, prowadzenie podwyższył lider II ligi i wydawało się że Limonka z tych opałów już nie wyjdzie. Dodatkowo fenomenalną okazję zmarnował Grzegorz Lautenbach, co chwile później się zemściło i mieliśmy już 3:0 dla Śledzi. Jeśli ktoś myślał że to już koniec emocji, był w wielkim błędzie! Najpierw swojego pierwszego gola w meczu strzeliło SPS, a minutę później było już 3:2 - choć w tej sytuacji na pewno przydałby się system GOAL-LINE, bowiem zdania czy piłka przekroczyła linię bramkową był podzielone, lecz brawa dla sędziego za podjętą trudną decyzje! Tomasz Lewandowski z kolegami chyba dalej pozostawał w szoku po dwóch szybkich ciosach, bo nim się wszyscy obejrzeli, mieliśmy 3:3! Zazwyczaj takie powroty kończą się tylko w jeden sposób i tak też było i w tym przypadku. Piłka po uderzeniach Limonki jakby została wciągana przez bramkę, a ich 4 z rzędu strzał, zakończył się 4 golem, który dał im niesamowite zwycięstwo!


Ekstraklasa
Joga Bonito - Classic Gdynia 3:7 (1:2)

Joga: Marek Lewandowski, Robert Koch, Patryk Kamola
Classic: Michał Skwiercz, Tomasz Czapliński-2, Wojtek Szreder-4
Zawodnik meczu: Wojtek Szreder (Classic)

Joga do spotkania z aktualnym mistrzem NL6, przystępowała bez choćby jednego punktu w swoim dorobku. To im jednak w żadnym stopniu nie przeszkadzało, by prowadzić równą walkę z Classic'kiem. Choć ten był do przerwy o jedno trafienie lepszy, po zmianie stron mogło się wydarzyć wszystko. I taki stan rzeczy utrzymywał się przez na prawdę długi czas, a w powietrzu można było poczuć możliwość zrobienia przez Jogę niespodzianki. Na kilkanaście minut przed końcem meczu, Classic wrzucił wyższy bieg - i jak to ma w zwyczaju - w dość krótkim odstępie czasowym ,,zabił'' spotkanie. Tym samym wicemistrzowie Polski, są coraz bliżej zapewnienia sobie gry w pierwszej ,,czwórce'' a Joga na pierwsze punkty poczeka conajmniej do następnej kolejki.


II liga
Studio Prime JBG - Promil Gdynia 8:1 (4:0)

JBG: Damian Pobłocki, Wojciech Chojke, Michał Kowalski, Michał Kościelski, Oleksandr Fiognostov-4
Promil: Robert Liberadzki
Zawodnik meczu: Olekandr Fiognostov (JBG)

Na 6 dotychczasowych spotkań, w 5 drużyna JBG nie potrafiła zdobyć więcej niż 2 bramek! Dzisiejszy mecz, zdawał się jednak zaprzeczać tej statystyce. Już w pierwszych 25 minutach mieli 2-krotnie większy dorobek bramkowy, niż często to ma miejsce na koniec spotkania. W drugiej części gry, do 4 trafień z pierwszej połowy, dołożyli dokładnie taką samą ich ilość, tracąc przy tym ledwie jedną bramkę i tu udowadniając, że obrona w dalszym ciągu działa u nich bez zarzutu.


Ekstraklasa
Dziki West - JR Pogórze 9:6 (5:4)

Dziki: Kacper Ickiewicz, Borys Kuźmin, Igor Kuźmin, Łukasz Bąk, Wojciech Grabiński, Mateusz Szeliga, Daniel Lisowski-3
JR: Krzysztof Kijanka, Kozevkiewicz, Patryk Wychnowski-2, Paweł Balbier-2
Żółte kartki: Kacper Ickiewicz, Igor Kuźmin, Łukasz Bąk (wszyscy Dziki West)
Zawodnik meczu: Daniel Lisowski (Dziki West)

Dziki West przystępował do tego meczu jako wicelider Ekstraklasy, choć mające 2 rozegrane mecze mniej JR Pogórze, chciało zmniejszyć do nich dystans już w bezpośrednim pojedynku. Na początku wydawało się że plan realizuje się w 100%, bowiem po kilku minutach gry, mieliśmy 2:0 dla żółto-czarnych. Jednak Dziki słynący ze swojej waleczności i tym razem się nie poddał, doganiając 4-krotnych mistrzów ligi. Końcówka pierwszej połowy również obfitowała w emocje, a w niej minimalnie lepsza okazała się drużyna Borysa Kuźmina. Po przerwie, obie strony nie zamierzały nawzajem sobie odpuszczać i na boisku widzieliśmy prawdziwą walkę. Wydawać się mogło że jedni i drudzy o zwycięstwo powalczą do samego końca. Wtedy jednak, Dziki ,,siadł'' na wyraźnie słabnącego rywala, zadając szybkie ciosy w postaci bramek. JR nie miał już siły na dogonienie rywala, a ten na spokojnie dowiózł 3 punkty do końca, pokazując że jest aktualnie w czołówce Ekstraklasy.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [356]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Archiwum wyników NL6

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 377, wczoraj: 111
ogółem: 4 917 874

statystyki szczegółowe

Partnerzy NL6


 

Reklama