Nadmorska Liga 6 - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Aktualności

DT City i Classic zwycięstwem otwierają walkę o mistrza NL6

  • autor: Robson, 2018-10-30 17:38

Walka o mistrzostwo w Nadmorskiej Lidze Szóstek wkracza w decydująca fazę! Po podziale na grupy trzy punkty trafiają na konto DT City i Classicu Gdynia! W grupie spadkowej ważne zwycięstwa Salosu Rumia i JR Pogórze! Chylonia po pokonaniu Jogi Bonito jest najbliżej pewnego utrzymania w elicie! 

I liga
FC Nankatsu - Bracia 5:2 (3:2)
FC Nankatsu: Marek Skowyrski-2, Bartosz Plichta, Andrzej Szpyrko, Bartek Sikorski, 
Bracia: Filip Borek, Tomasz Radtke
Zawodnik meczu: Marcin Kass (FC Nankatsu)

Tym razem spotkały się ekipy które pomimo niekorzystnych wyników znane są z dobrej gry i walki do samego końca. Pierwsze 25 minut było bardzo wyrównane o czym świadczy długo utrzymujący się wynik 2:2. Dopiero w końcówce pierwszej części po czerwonej kartce dla bramkarza Braci, przeciwnicy wyszli na prowadzenie 3:2 po strzale z dystansu Bartka Sikorskiego. W drugiej części Tomasz Radtke i jego koledzy jeszcze chwile grali w osłabieniu, ale nie dali sobie wpakować więcej goli. Po dołączeniu szóstego zawodnika Bracia nieustannie atakowali bramkę rywala jednak tej strzegł dobrze spisujący się Marcin Kass. Dzięki jego dobrej postawie FC Nankatsu wytrzymało bez straty gola, a dodatkowo podwyższyli swoje prowadzenie na 4 minuty przed końcem. Ostatecznie FC Nankatsu wygrywa 5:2.

 


I liga
Chłopcy z Ferajny - Koneser 6:3 (3:2)
Chłopcy z ferajny: Przemysław Laga-2, Mariusz Kwidziński-2, Wojtek Gapiński, Przemysław Paliga
Koneser: Łukasz Cupisz, Adam Dziuba, Maciej Bojarojć
Zawodnik meczu: Mariusz Kwidziński (Chłopcy z ferajny)

Chłopcy z ferajny nawet przez chwilę nie myślą o opuszczeniu miejsca które daje im bezpośredni awans do Ekstraklasy. Tym razem okazali się lepsi od ekipy Konesera. Drużyna Mateusza Śrubki mimo porażki tanio skóry nie sprzedała i przez większą część meczu ,a na pewno w pierwszych 25 minutach utrudniała zdobycie 3 punktów rywalom. Ireneusz Klinkusz razem ze swoimi kolegami po zaciętej rywalizacji w pierwszej części w drugiej zdecydowanie bardziej kontrolowali przebieg gry. Ostatecznie odnieśli pewne zwycięstwo 6:3 które mimo różnicy bramkowej nie przyszło łatwo.

 


Ekstraklasa grupa spadkowa
JR Pogórze - KP Grabówek 5:4 (4:3)
JR Pogórze: Krzysztof Kijanka-4, Daniel Wójcik-2
KP Grabówek: Łukasz Krzemiński-2, Piotr Kołeczek, Piotr Borek
Zawodnik meczu: Krzysztof Kijanka (JR Pogórze)

JR Pogórze jeszcze na kilka minut przed rozpoczęciem spotkania dysponował zaledwie trzema zawodnikami gotowymi do gry, ale pięć minut później już na placu boju zameldowała się podstawowa piątka, a znalazł się nawet jeden rezerwowy. Lekki bałagan organizacyjny szybko wykorzystał KP Grabówek, który objął prowadzenie za sprawą Piotra Kołeczka. To były jednak miłe złego początki, bo dla Grabówka to nie był udany wtorek. Z każdą minutą ta ekipa prezentowała się co raz gorzej, a do głosu doszedł JR mając świetnie dysponowanych w ataku Krzysztofa Kijankę i Daniela Wójcika. JR zdobył trzy gole z rzędu i zrobiło się 3:1, ale przebudzenie Grabówka dał remis 3:3. Wynik przed przerwą na 4:3 dla JR ustalił Wójcik. 
Wydawało się, że liczniejszy kadrowo Grabówek zdoła po zmianie stron przechylić szalę na swoją korzyść, ale zbyt dużo tego dnia było błędów w drużynie Krzysztofa Klukowskiego. Tak doświadczona ekipa jak JR Pogórze nie mogła ich nie wykorzystać i mimo rozpaczliwej pogoni Grabówka w końcówce to żółto-czarni zakończyli mecz z kompletem trzech oczek! 

 


Ekstraklasa grupa spadkowa
Salos Rumia - FC Babilon United 3:2 (0:1)
Salos Rumia: Karol Kornatowski-2, Damian Wojda
FC Babilon: Artur Domeradzki, Oskar Kępczyński
Zawodnik meczu: Karol Kornatowski (Salos Rumia)

Niesamowicie wyrównany pojedynek pomiędzy drużynami dla których jest to pierwszy sezon na ekstraklasowych boiskach. Mecz lepiej rozpoczęła ekipa prowadzona  przez Marka Cecota, która strzelając gola na 1:0 przez długi czas utrzymywała korzystny dla siebie wynik. Dopiero w drugiej części zawodnicy Salosu znaleźli sposób na pokonanie bramkarza rywali i już po kilku minutach od gwizdka mieliśmy remis 1:1. Tak jak w pierwszej części mecz stał na wyrównanym poziomie jednak dobra postawa Karola Kornatowskiego który zdobył dziś dwie bramki przyczyniła się do odwrócenia losów spotkania. Ostatecznie to zawodnicy z Rumii po końcowym gwizdku dopisują 3 punkty do ligowej tabeli.

 


Ekstraklasa grupa mistrzowska
DT City - Dziki West 7:4 (4:1)
DT City: Paweł Rasmus-3, Tomasz Gródek, Wróblewski Jakub, Arkadiusz Proena, Aleksander Litwin
Dziki West: Borys Kuźmin-2, Daniel Lisowski, Mateusz Szeliga
Żółte kartki: Daniel Lisowski, Wojtek Grabowski (Dziki West), Paweł Rasmus (Dt City)
Zawodnik meczu:  Paweł Rasmus (DT City)

Już przed meczem wiadomo było że pomimo lepszej pozycji w tabeli DT City wcale nie będzie miało łatwej przeprawy z zawodnikami Dzikiego Westu. Jak pokazały pierwsze minuty meczu "dziki" nie bez powodu znajdują się w grupie mistrzowskiej. Dopiero w 24 minucie spotkania podopieczni Ireneusza Ciecierskiego znaleźli sposób na dobrze dysponowanego między słupkami Oskara Miotk, dzięki czemu na przerwę schodzili zwycięsko. Po zmianie stron mecz się nieco zaostrzył, a bramki padały już z obu stron. Po raz kolejny w tym sezonie strzelecką formę zaprezentował Paweł Rasmus ,który nie tylko swoimi bramkami ale również asystami przyczynił się do ważnego zwycięstwa. Na uwagę zasługuję również bramkarz DT City. Eryk Skulich nie raz wychodził obronną ręką po licznych atakach Dzikiego Westu przez co licznik straconych bramek zatrzymał się na "4".

 


Ekstraklasa grupa spadkowa
FC Chylonia - Joga Bonito 8:6 (3:3)
FC Chylonia: Krzysztof Idzi-4, Ivan Nesteriuk-3, Bartek Trocki
Joga Bonito: Przemysław Kuss, Michał Stoiński, Krzysztof Komorowski, Adam Burkacki, Marcin Radzewicz, Marek Lewandowski
Zawodnik meczu: Krzysztof Idzi (FC Chylonia)

Joga Bonito pomimo ostatniego miejsca w tabeli w pierwszych minutach meczu radziła sobie całkiem nieźle z Chylonią, która bliska była awansu do grupy mistrzowskiej. Na minutę przed końcem pierwszej części Joga prowadzila zasłużenie 3:2, ale na ich nieszczęście w ostatnich sekundach na boisko wbiegł jeszcze Krzysztof Idzi. Zawodnik który znany jest z dużej ilości bramek po raz kolejny wpisał się na listę strzelców ,dzięki czemu jego drużyna na przerwę schodziła przy wyniku 3:3. Po zmianie stron mecz w dalszym ciągu wyrównany jednak ostatnie słowo po raz kolejny należało do Krzysztofa który tylko potwierdza że jest niekwestionowanym liderem FC Chylonia. Ostatecznie Chylonia wygrywa z Jogą 8:6.

 


Ekstraklasa grupa mistrzowska
Classic Gdynia - Rol Ryż 8:2 (4:1)
Classic Gdynia: Wojtek Szreder-2, Maciej Draber, Michał Janiak, Michał Skwiercz, Marek Kwaśnik, Przemek Szymczak
Rol Ryż: Rafał Krauze, Adama Dmochowski
Żółte kartki: Tomasz Stępień (Rol Ryż)-2, 
Czerwone kartki: Adam Dmochowski, Patryk Kiełb (obaj Rol Ryż), Tomasz Stepień - za dwie żółte kartki (Rol Ryż)
Zawodnik meczu: Wojtek Szreder (Classic)

Rol Ryż miał problemy ze skompletowaniem składu, a tego Classic nie zamierzał nie wykorzystać. Od początku meczu zespół Jarosława Gołdyna i Macieja Drabera ruszył do ataków i już do przerwy prowadził
4:1 . To spowodowało, że w drugiej połowie oglądaliśmy już dość senne i leniwe spotkanie, w którym nic więcej nie mogło się zmienić. Nic oprócz liczby bramek, ale nawet i tu zespoły powtórzyły wynik z pierwszych 25 minut. Ostatecznie więc Classic bez żadnych problemów ograł Rol Ryż! 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [350]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Archiwum wyników NL6

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 205, wczoraj: 111
ogółem: 4 917 702

statystyki szczegółowe

Partnerzy NL6


 

Reklama