Nadmorska Liga 6 - strona nieoficjalna

II liga
SKM GDYNIA - Sporting Orłowo 7:1 (5:0)
SKM GDYNIA: Grzegorz Marzejon-4, Szymon Drewa, Łukasz Rankiewicz, samobój
Sporting Orłowo: Sebastian Golc
Żółta kartka: Damian Pipke (SKM)
Zawodnik meczu: Grzegorz Marzejon (SKM)

W drugoligowym meczu na szczycie Sporting Orłowo zdecydowanie uległ rozpędzonej SKM-ce.
Już w pierwszej części podopieczni Roberta Dettlaffa narzucili swój styl gry, który do tej pory sprawdzał się znakomicie. Szybko strzelone bramki w pierwszych 25 minutach wybiły z gry chłopaków z Orłowa. Dodatkowo podstawowy bramkarz Sportingu, Paweł Mistygacz doznał kontuzji przez co jeszcze bardziej zespół ucierpiał w defensywie. SKM Gdynia po tym okazałym zwycięstwie umacnia się na pozycji lidera i ucieka bezpośrednio sąsiadującemu rywalowi.

II liga 
Awaria - Śledzie 3:3 (1:0)
Awaria: Zbigniew Sadowski, Tomasz Federczyk, Piotr Jaszkiewicz
Śledzie: Michał Kajak-2, Bartłomiej Decyk
Zawodnik meczu: Michał Kajak (Śledzie)

Awaria do meczu przystępowała mocno zmotywowana ponieważ tylko kilka punktów dzieli ich od strefy dającej awans do wyższej ligi. Nie przeszkadzał nawet fakt że ich przeciwnikiem byli Śledzie ,którzy w ostatnich sezonach grają bardzo dobry futbol i nie często oddają punkty rywalom. Od początku mecz układał się po myśli Zbigniewa Sadowskiego i jego kolegów którzy wyszli na jedno bramkowe prowadzenie nie oddając go do przerwy. Po zmianie stron mieliśmy odpowiedź Śledzi, ale na ich nieszczęście przeciwnik szybko odskoczył na dwie bramki i było już 3:1. Wydawać się mogło że Awaria dowiezie zwycięstwo do końca, jednak Michał Kajak pociągnął swój zespół do lepszej gry i między innymi po jego bramkach zdołali uratować punkt.

II liga
Bękarty - Prawie Jak Piłkarze 7:7 (5:3)
Bękarty: Maciek Wałdowski-3, Michał Sobala-2, Damian Matecki, Krzysztof Podczaski
Prawie Jak Piłkarze: Michał Kutyłowski-5, Maciej Dzwonkowski-2
Zawodnik meczu: Michał Kutyłowski (PJP)

Przed dzisiejszym meczem Bękarty zajmowały 12 miejsce w tabeli mając tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Taka sytuacja spowodowała że od początku zespół był nastawiony na zwycięstwo tak aby zachować bezpieczną pozycję na koniec sezonu. Od pierwszego gwizdka "bordowi" ruszyli do ataku co zaowocowało kilkoma bramkami. Rywale w pierwszych kilku minutach nie mieli nic do powiedzenia ,ale jeszcze przed przerwą zdołali podgonić rywala, dzięki czemu schodzili na przerwę przy wyniku 3:5. Po zmianie stron i kilku uwagach trenera Krzysztofa Klukowskiego "PJP" wrócili do gry. Po zaciętych 25 minutach drużyny podzieliły się punktami ,a bohaterem meczu okazał się Michał Kutyłowski który strzelając 5 bramek mocno przyczynił się do wywalczenia jednego punktu.

• Komentarzy [0]
• czytano: [258]
• DO