|
6:8 (1:5) |
|
FC Chylonia |
|
Rol Ryż |
|
Czas spotkania: 50 min.
Ekstraklasa
FC Chylonia - Rol-Ryż 6:8 (1:5)
Chylonia: Bartek Trocki, Krzysztof Idzi, Robert Chałaszczyk, Mateusz Serafin, Karol Idzi, sam.
Rol-Ryż: Patryk Kiełb, Rafał Krauze, Tomasz Stępień-2, Kacper Kiełb-3, sam.
Żółte kartki: Patryk Kiełb (Rol-Ryż)
Zawodnik meczu: Kacper Kiełb (Rol-Ryż)
Czy ktoś jest w stanie powstrzymać Rol-Ryż!? To pytanie można sobie już powoli zacząć zadawać, patrząc na to co wyczynia ekipa Tomasza Piątkowskiego. Pierwsza odsłona rywalizacji to kompletna dominacja drużyny w czerwonych koszulkach, która niczym bokser zadała przeciwnikowi kilka szybkich ciosów. W drugiej połowie ,,Ryżowi'' nieco spuścili z tonu, co postanowiła wykorzystać drużyna Chyloni. Determinacją jaką się wykazali, doszli rywali już tylko na 2 bramki. Na nieszczęście dla nich, przeciwnik w ciągu minuty znów podwójnie ich wypunktował, co chyba ustaliło kto zostanie zwycięzcą meczu. Chylonia jednak się nie poddawała i dzielnie walczyła, co zaowocowało jeszcze 2 bramkami. Punktów to co prawda nie przyniosło, ale zostali oni pierwszą ekipą w tym sezonie o której nie można powiedzieć, że została przez Rol-Ryż rozgromiona.