|
5:9 (2:4) |
|
Dziki West |
|
KP Grabówek |
|
Czas spotkania: 50 min.
Dziki West: Borys Kuźmin, Igor Kuźmin, Wojciech Graba-2, Krystian Szopa
KP Grabówek: Krzysztof Klukowski-3, Łukasz Krzemiński-3, Paweł Reda-2, Piotr Kołeczek
Żółte kartki: Daniel Lisowski (Dziki West)
Czerwone kartki: Daniel Lisowski, Szymon Domachowski (Dziki West)
Zawodnik meczu: Krzysztof Klukowski (KP Grabówek)
Chyba jednak niespodzianka! Patrząc na wyniki w poprzednich meczach i tabelę to beniaminek był faworytem tego meczu. Od początku było jednak widać, że Grabówek jest w czwartkowy wieczór dobrze dysponowany. Szybko objął dwubramkowe prowadzenie. Dziki West odpowiedział golem kontaktowym, ale jeszcze przed przerwą Grabówek po golach Pawła Redy i Łukasza Krzemińskiego podwyższył prowadzenie. Ostatecznie po 25 minutach Dziki West tracił dwie bramki. Drugą połową rozpoczął jednak od mocnego uderzenia. Przez ponad 10 minut zamknął Grabówek na jego połowie i z pasją atakował bramkę Patryka Murawskiego. Golkiper 'niebieskich' był jednak nie po raz pierwszy w bardzo dobrej formie odbijając kolejne piłki. Miał też sporo szczęścia, bo piłka uderzała też w słupek i poprzeczkę.
Dziki West zdołał w końcu doprowadzić do wyrównania, ale w ty momencie Grabówek już otrząsnął się z przewagi rywali i znów zaczął grać na poziomie z pierwszej połowy. Dodatkowo dwa błędy bramkarza spowodowały, że Grabówek znów wyszedł na prowadzenie. To rozbiło Dziki West, który choć walczył, to jednak siłą rzeczy nadziewał się na kontrataki Grabówka, które ostatecznie dały tej ekipie trzecie zwycięstwo w sezonie.