|
4:8 (1:2) |
|
Corona 1999 |
|
Chłopcy z Ferajny |
|
Czas spotkania: 50 min.
II liga
Corona 1999 - Chłopcy z Ferajny 4:8 (1:2)
Corona: Yevhen Babenko, Żenia Taracenko-3
Chłopcy: Przemysław Łaga, Przemysław Paliga-2, Arkadiusz Byczkowski-4
Zawodnik meczu: Arkadiusz Byczkowski (Chłopcy z Ferajny)
Chłopcy z Ferajny odprawili kolejnego rywala! Tym razem ich łupem padła ekipa Corony, która też prezentowała dobry poziom w pierwszych meczach. Od początku mecz był bardzo wyrównany, a żadna z drużyn ewidentnie nie chciała się odkrywać. Poskutkowało to mało emocjonującą połową, która zakończyła się minimalną przewagą ,,Chłopców". Początek drugiej to powtórka z rozgrywki, czyli bardzo asekuracyjny styl gry obu ekip. Poprzez to jedni jak i drudzy na swoim koncie mieli po tyle samo bramek, co zwiastowało wiele emocje na koniec spotkania. Wtedy jednak Chłopcy z Ferajny przypomnieli sobie kto jest liderem ligi i kompletnie zmienili swoje podejście do meczu, zupełnie detronizując przeciwnika. 4 bramkami popisał się Arkadiusz Byczkowski a jego drużyna mimo wyrównanego spotkania, zdobyła 2 razy więcej bramek od Corony.